Początek roku szkolnego, wrzesień… Kurcze, pierwszy raz piszę tekst o szkole ze świadomością, że sama już do niej nie wrócę. To mnie trochę smuci, bo zasadniczo szkoła w ostatnich latach była dla mnie mocno satysfakcjonującym, a łatwym do ogarnięcia wyzwaniem. Byłam podwójną stypendystką, wygrałam laptop, tablet, masę książek i bluzę za trzy stówki, a wszystko […]